W minioną sobotę Silesia Volley podejmowała w ostatnim spotkaniu roku zespół z Oławy. Spotkanie do czego ostatnio przyzwyczaiły nas dziewczęta trwało pięć setów. Mecz był pełen emocji do samego końca.
O końcowym rezultacie zadecydowała piąta partia, grana na przewagi a zadecydowały drobiazgi i dokładność w ostatnich akcjach. Ostatecznie to dwa punkty pojechały do Oławy natomiast jeden pozostał w Mysłowicach – Alan Polok
Myślę, że kibice byli usatysfakcjonowani grą, lecz pozostaje mały niedosyt w postaci tylko jednego punktu. Z punktu widzenia ławki trenerskiej, dużo materiału do analizy. Na pewno stopniowa poprawa jakości w polu serwisowym, a także dopracowanie gry w kontrataku – dodaje trener mysłowiczanek
Należy jednak z optymizmem patrzeć na grę drużyny z Mysłowic, która to w dużej mierze składa się z młodych zawodniczek. Miejmy nadzieję, że w zdobywane doświadczenie w dotychczasowych meczach zaprocentuje w kolejnych spotkaniach.
Silesia Volley Mysłowice vs Sobieski Oława – 2:3 (23:25, 25:15, 21:25, 25:21, 19:21)
Zespół wystąpił w składzie: Gajewska, Gębal, Jakubiec, Jędrysik, Kaszuba, Kubacka, Radoń, Grząślewicz. Trener: Alan Polok
Foto: Krzysztofoty
Materiał nadesłany