44 osoby wczesnym rankiem w środę – 23 sierpnia 2016 r., udały się autokarem na wycieczkę krajoznawczą do Ojcowskiego Parku Narodowego. To trzecia wyjazdowa eskapada (wcześniej były to wyjazdy do Aqua Parków w Rudzie Śląskiej i Tarnowskich Górach), jaką dla dzieci i młodzieży oraz ich dorosłych opiekunów, zorganizował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w ramach corocznej, wakacyjnej akcji „Lato w mieście”.
Pierwszym przystankiem na naszej wycieczkowej trasie, był parking w Pieskowej Skale, gdzie czekał już na nas przewodnik z biura obsługi turystycznej Oddziału PTTK w Ojcowie, który najpierw przybliżył wszystkim genezę powstania oraz legendy związane z pobliską Maczugą Herkulesa i pobliskim zamkiem, po czym bardzo ciekawie i zajmująco omówił burzliwe dzieje samej warowni oraz przedstawił nam wiele ekspozycji muzealno-historycznych (rzeźb, obrazów, mebli i innych sprzętów użytkowych), znajdujących się w kolejnych komnatach i salach zamku, z którymi to przez ponad dwie godziny mieliśmy możliwość zapoznawać się i zwiedzać.
Drugą atrakcją było zapoznanie nas z leżącą tuż przy dolinie Prądnika Osadą „Boroniówka”. Tutaj największym zainteresowaniem dzieci cieszyły się urządzenia i maszyny służące do produkcji mąki ze zbóż – łącznie z całym procesem inicjowanym przez potężne, drewniane koło młyńskie, napędzane prądem płynącego strumienia i ciężarem wody. Z kolei po przejeździe do centrum Ojcowskiego Parku Narodowego, zapoznaliśmy się z historią ruin znajdującego się tam na skałach potężnego zamku, zwanego wówczas jako „Ociec” (stąd wzięła się obecna nazwa miejscowości Ojców), oraz usłyszeliśmy historię powstałego w okresie rozbiorów byłego uzdrowiska i pozostałych po nim budynków, w których obecnie mieści się siedziba dyrekcji oraz ekspozycje wystawowe i muzealne Ojcowskiego Parku Narodowego. W sali kinowej obejrzeliśmy również ciekawy film – w systemie 3D, przybliżający geologiczną i przyrodniczą genezę powstawania i kolejnych dziejów ewolucyjnych doliny potoków Prądnika i Sąspówki.
Następnie udaliśmy się malowniczą doliną w stronę charakterystycznej, skalnej Bramy Krakowskiej, gdzie po drodze podziwialiśmy wiele interesujących wzniesień, urwisk i zespołów skalnych (Igłę Deotymy, Skały Koronne, Królewskie, Kawalerskie, Panieńskie i inne) oraz Źródełko Miłości. Uwieńczeniem pogodnego dnia wycieczkowego, był pobyt w chłodnej, ale niezwykle ciekawej Jaskini zwanej dawniej Królewską, a obecnie – Łokietka, a jej nazwy związane są z legendą mówiącą o tym, iż przez okres około sześciu tygodni, była ona schronieniem dla króla Władysława Łokietka i jego wojów, po ucieczce z Krakowa przed wojskami czeskiego króla Wacława II. Życie miał mu uratować pająk, który zasłonił otwór jaskini pajęczyną, wprowadzając w błąd pościg. Pamiątką po tym wydarzeniu jest nie tylko nazwa jaskini, ale także brama w kształcie pajęczej sieci, zamykająca wejście.
Chociaż zmęczeni i utrudzeni kilkunastogodzinnym zwiedzaniem, ale pełni wrażeń oraz zachowanych widoków i wiedzy o Ojcowskim Parku Narodowym, po godzinie siedemnastej wróciliśmy do Mysłowic.