"Gorąca" atmosfera podczas Letniego Grand Prix!
W sobotni poranek, 2 sierpnia, Mysłowice stały się areną emocjonującej rywalizacji w ramach Letniego Grand Prix w steel darcie. W turnieju wzięło udział 30 zawodników, choć nie wszyscy stanęli na wysokości zadania – część zapisanych graczy, mimo wcześniejszych deklaracji, nie pojawiła się na miejscu. Szkoda, bo poziom rywalizacji był wysoki, a atmosfera jak zwykle świetna.

Uczestnicy zostali podzieleni na 8 grup – sześć z nich liczyło po 4 osoby, natomiast dwie, z racji mniejszej frekwencji, złożone były z 3 zawodników. Z każdej grupy awans do fazy pucharowej uzyskiwało po dwóch najlepszych graczy, co dało nam szesnastkę śmiałków gotowych do dalszej walki o zwycięstwo. I zaczęła się prawdziwa gra – każdy leg miał znaczenie, bo od tego momentu obowiązywała zasada "nagłej śmierci".
Zarówno faza grupowa jak i część pucharowej rozgrywana była do trzech wygranych legów, co wymuszało skupienie i determinację od samego początku. Emocji nie brakowało – szybkie przełamania, spektakularne zejścia i gorące końcówki spotkań sprawiły, że przybyli nie mogli oderwać wzroku od tarcz. W półfinałach oraz meczach o trzecie i pierwsze miejsce podniesiono poprzeczkę, dając zawodnikom więcej legów do rozegrania i kibicom – więcej do oglądania.
58 rywalizacji przy tarczy, dało nam odpowiedź kto tego dnia posiadał największe darterskie umiejętności:
- Mateusz Badora
- Krystian Cebula
- Krystian Łagowski
- Marcin Błaszkiewicz